Czwarte pokolenie już ogląda te filmy i się z nich śmieje – tak o serii filmów o Kargulu i Pawlaku mówi Edward Masłowski, właściciel prywatnego Muzeum Sami Swoi w Gostkowicach na Dolnym Śląsku. W piątek odwiedził Park Etnograficzny w Tokarni, gdzie powstaje kolejna część tej komedii.
W Parku Etnograficznym w Tokarni rozpoczęły się zdjęcia do nowego, polskiego filmu. Choć jego tytuł wciąż pozostaje zagadką, już można ujawnić, że będzie to tzw. prequel znanej komediowej serii „Sami swoi”. Jego akcja ma być osadzona w czasie poprzedzającym wydarzenia z pierwszego filmu serii.
Pasjonat "Samych swoich" doprowadził do niezwykłego spotkania. "Były łzy i wzruszenie"
W miejscowości Gostkowice, liczącej pięćdziesięcioro mieszkańców, pojawiło się niezwykłe muzeum. Za jego organizację odpowiada Edward Masłowski, pasjonat kultowej polskiej komedii. - On po prostu tym żyje, całym sobą - mówi jego córka.
Film znam bardzo dobrze, ale wstyd się przyznać, ja nigdy jeszcze nie obejrzałam filmu w całości, od początku do końca. Gdy wyświetlają Samych swoich w telewizji, mąż mnie woła – Marcia chodz, zaraz będziesz w filmie. Siadam przed telewizorem i patrzę – wówczas nachodzą mnie wątpliwości – to ja, czy nie ja.
Mapa miejscowości gdzie były kręcone sceny do filmu
Fani trylogii Sylwestra Chęcińskiego po raz kolejny udowodnili, że nie ma dla nich żadnych tajemnic związanych z filmem. Do tej pory nic nie wiedzieliśmy gdzie kręcone były sceny w starym młynie. który został obroniony przed szabrownikami. Dzięki pasjonatom, od dziś na naszej mapie filmowej pojawiła się miejscowość Sadowice.
Po wejściu na podwórze Kargula czuję jakąś magię tego miejsca, której nie umiem określić. Właścicielami domu w którym były kręcone sceny do filmu są Józefa i Tadeusz Doleccy. Pan Tadeusz oprowadza mnie po obejściu: tu stała stodoła po której została tylko ściana frontowa i wrota, schody po których tak sprytnie wdrapywała się Jadzka na strych, przez to okno Witia podpatrywał Jadżkę jak tańczyła z miotłą, a przez to okno na górze Ania uciekała po prześcieradle, za płotem dom Pawlaka w którym dziś mieszka Janusz również Dolecki.
Jeżeli w życiu coś bierzesz to musisz i dawać
Marta Ławińska - Grała u najlepszych reżyserów. Wszyscy przepowiadali jej świetlaną przyszłość, jednak ona wybrała inną drogę w swej karierze. Wyjechała do Paryża gdzie występowała na deskach teatralnych i kabaretowych, śpiewała stare romanse po polsku, francusku i rosyjsku, podjęła studia na Sorbonie.
Skąd przyjechali, skąd pochodzi ta ziemia w lnianym woreczku na szyi jak skarb największy? Skąd ten karabin, co to z niego zamek wylata, ale zawsze pod ręką, "bo sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być i tak po naszej stronie. "Skąd przywieźli ten język- choć śpiewny, to w mowie twardy? Do jakiego miejsca tęsknili zasypiając? Skąd?
Dlaczego niektórzy aktorzy mówią nie swoim głosem?
Dlaczego w filmie "Sami swoi" Sylwestra Chęcińskiego niektórzy aktorzy mówią nie swoim głosem? Tajemnicę tą wyjaśnia Dariusz Kożlenko w swojej książce "Sami swoi. Za kulisami komedii wszech czasów".
Jerzy Janeczek do sceny ujeżdżania konia z UNRRY nie pozwolił zastąpić się kaskaderem
kliknij w zdjęcie i zobacz więcej
Tej sceny w filmie "Nie ma mocnych" nie było.
Kliknij w zdjęcie i zobacz więcej
Sceny z pogrzebu Babci Eleonory kręcone były w okresie letnim a śnieg to pokruszony styropian i sól
Zobacz kolekcję autografów,które otrzymaliśmy od twórców, aktorów, oraz osób związanych z filmem
Prasa
W zacisznej uliczce za kościołem stoją dwa przedzielone płotem domy, których nie widać z głównej drogi. Ale to w tym miejscu rozpoczęła się największa przygoda ich mieszkańców i całej miejscowości. W latach sześćdziesiątych uliczka zapełniła się na długi czas ekipą filmowców, którzy między innymi przed tymi domami nakręcili sceny najlepszej polskiej komedii "Sami Swoi''.
"Sami Swoi": Na czym polega fenomen ulubionej komedii Polaków?
Występował w różnych teatrach, zagrał w blisko czterdziestu filmach. Zajmował się też kabaretem i teatrem jednego aktora. Nie wiodło mu się jednak tak, jak tego chciał, mimo wielkiej popularności, jaką zdobył rolą Witii. I zamienił niepewność w Polsce na niepewność w Ameryce.
Rozmowa z Andrzejem Mularczykiem
Wacław Kowalski i pierwowzór Pawlaka - Jan Mularczyk nigdy się nie spotkali, choć z planu "Samych swoich" do Tymowej nie było daleko. Na pytanie: - Dlaczego? - Andrzej Mularczyk odpowiedział pytaniem: - A co mieliby sobie do powiedzenia?
W miłej i wręcz rodzinnej atmosferze odbyło się spotkanie miłośników trylogii Sylwestra Chęcińskiego zorganizowane przez pasjonata tych filmów Edwarda Masłowskiego. Mimo deszczowej pogody na spotkaniu stawili się pasjonaci z całej Polski. Okazją do spotkania było pięćdziesięciolecie filmu Sami swoi.