Jeżeli w życiu coś bierzesz to musisz i dawać
Martę Ławińską zapamiętaliśmy z filmu Sylwestra Chęcińskiego "Nie ma mocnych", gdzie wcieliła się w rolę Wandy - żony Pawełka Pawlaka.
Grała u najlepszych reżyserów. Wszyscy przepowiadali jej świetlaną przyszłość, jednak ona wybrała inną drogę w swej karierze. Wyjechała do Paryża gdzie występowała na deskach teatralnych i kabaretowych, śpiewała stare romanse po polsku, francusku i rosyjsku, podjęła studia na Sorbonie.
Przez cały pobyt we Francji marzyła o powrocie do Polski, o zamieszkaniu na wsi zgodnie z naturą. Jak sama mówi - marzenia się spęłniają. Wybrała wieś na Podlasiu, z dala od zgiełku i ruchliwych dróg, blisko z granicą białoruską.
Tu jestem panem swego podwórka
Staram się żyć w zgodzie z przyrodą, która mnie zaakceptowała. Mnóstwo tu jest ptaków i zwierząt. Sójki stukają w szyby, sarny obgryzają moje drzewka, a łoś zagląda przez okno - czego trzeba więcej? Trawnik na mojej posesji jest koszony dwa razy w roku, moje podwórko to mini rezerwat przyrody, tu sadzę swoje warzywa, zbieram zioła. Z zerwanej własnoręcznie pokrzywy robię napar, staram się żyć zgodnie z naturą. Posiadam chyba jedyną czynną studnię we wsi, z której czerpię wodę, mimo że istnieje wodociąg.
Drugą pasją po przyrodzie jest teatr
Jak sobie radzę w godzeniu tych pasji? - Na deskach swojej werandy założyłam "Błękitny Teatr", w którym pragnę, poprzez sztukę zwrócić uwagę na piękno wsi i jej otoczenie. Marta Ławińska przekonuje: "Bo żeby robić teatr, nie trzeba wielkich sal i ogromnych pieniędzy. Wystarczy jeden człowiek, który ma coś do powiedzenia i grupka ludzi, którzy zechcą go wysłuchać".
Czy można być bardziej szczęśliwym?
Mam zawód - jestem artystką, może to nie jest zawód to jest powołanie, jestem aktorką, następnie mam przyrodę i moją ukochaną wieś i mam tylko jeden dylemat, jak to jedno z drugim połączyć, żeby mieć i teatr, czyli uprawiać swoją sztukę jednocześnie ściągnąć artystów na wieś, czyli dać coś wsi i jednocześnie mieć wieś. Myślę że udało mi się - dziś mam jedno i drugie. Jeżeli w życiu coś bierzesz to musisz i dawać.
Wiesław Makulski
foto: Jolanta Życzyńska