Muzeum Pawlaka i Kargula
Wszystko zaczęło się od Sylwestra Chęcińskiego, który w Lubomierzu znalazł odpowiednie plenery do kręcenia w 1967 roku swej komedii "Sami Swoi". Mieszkańcy polubili bohaterów komediowej trylogii, a niektórzy nawet się z nimi utożsamiali. W 1992 roku wyszedł pierwszy numer lokalnej gazetki "Sami Swoi", a redaktorzy zaczęli gromadzić pamiątki związane z filmową przeszłością miejscowości. W lipcu 1996 r. przed Domem Płócienników postawiono dwie drewniane postacie Kargula i Pawlaka. Stąd już niedaleko było do utworzenia muzealnej placówki.
Mieści się ona w zabytkowym, XVI-wiecznym budynku i zajmuje kilka pomieszczeń na parterze. Można tutaj m.in. obejrzeć fragmenty filmów, słynny płot oddzielający posesje głównych bohaterów i ozdobiony koszulami i garnkami, fragment muru z pamiętnym napisem "3 x NIE", karabin z "którego zamek wylata", granat do świątecznego ubrania, czy wreszcie ziemię z Krużewnik. Całości dopełnia ekspozycja sprzętów i urządzeń wykorzystywanych w czasach powojennych przez osadników.
Przy okazji pobytu w muzeum warto zobaczyć znajdującą się w bezpośrednim jego sąsiedztwie kolekcję tablic upamiętniających pobyty w Lubomierzu sławnych aktorów. Ich wizyty najczęściej były związane z organizowanym tutaj od 1997 roku Festiwalem Filmów Komediowych.
Z roku na rok do lubomierskiego Muzeum Kargula i Pawlaka przyjeżdza coraz większa liczba turystów. W 2006 roku odwiedziło 10 tys.osób. Wielu jest stałymi "bywalcami" i kiedy tylko mają czas i są w pobliżu, odwiedzają filmowe miasteczko.Ślad po swoim pobycie zostawiają w księdze pamiątkowej
-
Miasto bardzo nam się podoba-zupełnie inna epoka. To muzeum to też to, co już odeszło - wspomnienia - Beata i Bogdan z Wrocławia
-
Byliśmy tu oddać cześć tym, którzy tak bardzo nas rozśmieszają do dziś - Piotrek, Andzelika, Maja
-
Z sentymentem odwiedzieliśmy to piękne miasteczko - spektakularne imprezy - kreatywność. Zyczymy dalszych sukcesów. - Ilona i Karol Kargulowie z Rybnika
-
Pięknie że ktoś pomyślał omuzeum związanym z postaciami, które przyjezdzajac w nieznane odległe strony znalazły swój dom. - Alicja i Ania
-
Film to przygoda mego dzieciństwa. Muzeum to zwięczenie tej przygody. - Ludwik, Patrycja, Leszek - Kraków
Fot. Przemysław Woźnica (fotograflubomierz.pl)
Jestem akapitem. Kliknij tutaj, by dodać własny tekst albo mnie edytować. To proste.